Przyszła, a właściwie przybiegła tutaj. -Chcę zgłosić się na misję podboju Lwiej Ziemi! Pazurki wysunęły jej się na myśl, że będzie mogła zemścić się na znienawidzonych lwach.
Ostatnio edytowany przez Sakura (2013-07-09 10:12:56)
Offline
-Postaram się jak mogę. Nie jest tak łatwo mnie zabić, jakby się wydawało.
Pobiegła na Lwią Skałę rozglądając się uważnie. Chciała zaatakować z zaskoczenia.
Offline
Członek stada
*Przybyła tutaj zainteresowana tym, co ma się zdarzyć. Jak cudownie będzie rozszarpywać te pomioty z Lwiej Skały! Na samą myśl jej pazury wysuwały się. Przyszła i stanąła nieopodal Skazy. Chciała się zapisać.*
- Skazo.. - *Zaczęła* - Czy masz jakiś konkretny plan podboju?
Konto nieaktywne, aktualnie przesiaduję na innym.
Offline
- Owszem... Może i mam taki jeden. Ale nie! Jest jeszcze nie dopracowany. Słuchajcie mnie uważnie! Waszym zadaniem jest osłabić Simbę. Wystarczy że w nocy postaracie się by było o jedną lwicę mniej.
Uśmiechnął się szyderczo.
- Sam mógłbym to zrobić ale to ryzykowne. Poza tym... Nie lubię tego uczucia gdy jestem zagrożony.
Otrząsnął się.
- Zróbcie to cicho... A ja udam się teraz dokańczać plan w który radzę wam się na razie nie mieszać. Aha! I pamiętajcie - macie pozbyć się zwłok.
Odlazł. Mimo dręczących go koszmarów miał straszną nienawiść do Simby. Zabić go! Tak dokładnie... Zabić! I wtedy Lwia Ziemia należeć będzie do wiecznego mroku.
Offline